Na dolnośląskim szlaku

W dniach 31 maja – 2 czerwca 2022 roku wraz z 48 uczniami klasy IC i IIA2 udaliśmy się na wyprawę dolnośląskim szlakiem w ramach Przedsięwzięcia MEiN POZNAJ POLSKĘ. Celem programu jest poznanie Polski, tradycji, zabytków, kultury, historii oraz osiągnięć polskiej nauki.

Ziemia Dolnośląska przywitała nas piękną pogodą, co umożliwiło zrealizowanie wszystkich punktów wycieczki. W ciągu trzech dni uczniowie mieli okazję zwiedzić następujące obiekty:

  • Muzeum Gross – Rossen w Rogoźnicy – niemiecki nazistowski obóz koncentracyjny i zagłady (1940 – 1945) – opowieść przewodnika wzruszyła każdego; zrozumieliśmy sens sztokholmskiej deklaracji ze stycznia 2000 roku – „…w naszej zbiorowej pamięci musi zostać zachowana świadomość rozmiarów Holokaustu, zaplanowanego i przeprowadzonego przez nazistów (…) Głębia grozy, ale też szczyty ludzkiego heroizmu mogą stać się miarą tego, do czego zdolny jest człowiek zarówno w czynieniu dobra, jak i zła…”.
  • Zamek w Bolkowie – piękna budowla o wrzecionowatym kształcie zbudowana z zielonych i czerwonych łupków krystalicznych oraz piaskowca. Pierwsza wzmianka o nim pochodzi z 1277 roku. Zamek został wzniesiony przez księcia legnickiego Bolesława II Rogatkę. Widzieliśmy jego charakterystyczną 25-metrową wieżę z dziobem – ba, nawet na niej byliśmy. Zapoznaliśmy się z ekspozycją w tzw. Domu Niewiast i mogliśmy podziwiać dziedziniec wielki, wewnętrzny i zewnętrzny. Niestety, nie udało nam się, podobnie jak innym, dotrzeć do legendarnej Bursztynowej Komnaty. Widoki z wieży na okolicę zapierały dech w piersiach.
  • Hala Stulecia wraz z 90,3-metrową Iglicą – modernistyczny obiekt wpisany na Listę Światowego Dziedzictwa UNESCO.
  • Pergola z Fontanną Multimedialną, która nas zachwyciła.
  • Ogród Japoński założony w latach 1909 – 1913 stanowiący połączenie kilku typów ogrodów: publicznego, wodnego, związanego z ceremonią picia herbaty i kamienistej plaży – zachwycał ciekawymi mostami i przepięknymi rododendronami. Karpie koi, czyli pływające klejnoty odważnie podpływały do naszych uczniów. To był świat niczym z bajki z japońskimi kamiennymi bramami i lampionami.
  • Pawilon Czterech Kopuł – młodzież poznała wystawę „Totalna” prezentującą dorobek artystyczny Magdaleny Abakanowicz, najbardziej znanej na świecie współczesnej polskiej artystki. Znalazły się na niej wszystkie dzieła artystki. Oprócz abakanów, rzeźb, grafik, obrazów oglądaliśmy również materiały dokumentalne przedstawiające aktywność rzeźbiarki na przestrzeni kilku dekad w rozmaitych miejscach globu. Abakanowicz – będąca w bliskiej relacji z naturą, wykorzystująca w sposób oryginalny naturalne tworzywa takie jak włókna sizalowe, jutowe czy drewno – została zaprezentowana jako artystka skupiona na badaniu „kondycji ludzkiej”, która doskonale wpisuje się w aktualny w sztuce współczesnej sposób myślenia recyklingowego i proekologicznego. Na wystawie stałej obejrzeliśmy dzieła najwybitniejszych artystów okresu międzywojennego: Leona Chwistka, Stanisława Ignacego Witkiewicza oraz Władysław Strzemińskiego – prekursorów polskiej sztuki nowoczesnej po II wojnie światowej, których twórczość i teorie artystyczne (strefizm, teoria Czystej Formy, unizm) wywarły znaczący wpływ na polską sztukę XX wieku. Kolejna część ekspozycji była poświęcona Wystawie Sztuki Nowoczesnej, na której wystawiono niektóre dzieła Marii Jaremy, Tadeusza Kantora, Tadeusza Brzozowskiego i Mariana Szulca.
  • Gmach Główny Muzeum Narodowego we Wrocławiu ze wspaniałymi kolekcjami prezentowanymi w ramach sześciu galerii stałych: „Śląska rzeźba kamienna XII–XVI wieku”, „Sztuka śląska XIV–XVI wieku”, „Sztuka śląska XVI–XIX wieku”, „Sztuka polska XVII–XIX wieku”, „Sztuka europejska XV–XX wieku” oraz „Cudo-Twórcy”.
  • Ogród Botaniczny we Wrocławiu – jest oazą piękna i spokoju w sercu miasta. To żywe muzeum, a zarazem ośrodek naukowo – dydaktyczny i miejsce wypoczynku. Udało nam się zwiedzić następujące jego działy: alpinarium (rośliny skalne), arboretum, rośliny gruntowe ozdobne, rośliny szklarniowe, rośliny wodne i błotne, rośliny pnące, panoramę natury, systematyk oraz dydaktykę i morfologię roślin.
  • Muzeum Uniwersytetu Wrocławskiego – zwiedziliśmy w nim Aulę Leopoldyńską, największą i najbardziej reprezentacyjną część budynku głównego. Okazało się, że jest to cenny i unikatowy zabytek świecki późnego baroku. Wzniesiona w latach 1728-1732 wraz z całym kompleksem budynków uniwersyteckich, otrzymała swoją nazwę na cześć cesarza Leopolda I, fundatora Uniwersytetu w roku 1702. Trójdzielność kompozycji wnętrza Auli powstała przez wydzielenie podium, audytorium i wspartej na filarach empory muzycznej. Następnie podziwialiśmy Oratorium Maryjne, po czym Schodami Cesarskimi udaliśmy się na Wieżę Matematyczną, której pomieszczenia stanowią dzisiaj przestrzeń ekspozycyjną, a taras widokowy stwarza możliwość podziwiania panoramy miasta. Wieża to dawne Obserwatorium Astronomiczne, urządzone w końcu XVIII wieku. Założył je w 1791 roku eksjezuita Longinus Anton Lorenz Jungnitz, profesor wrocławskiej Leopoldiny, zapalony przyrodnik, fizyk i astronom. Głównymi instrumentami naukowymi tego początkowego okresu były: luneta o ogniskowej 5 stóp, instrument przejściowy o ogniskowej 6 stóp oraz skonstruowany w najwyższej kondygnacji wieży gnomon z wytyczoną w posadzce linią południkową, zachowaną do dnia dzisiejszego. Następnie udaliśmy się do Sali im. Romana Longchampsa de Bérier, by tam zachwycać się kolejnymi ekspozycjami.
  • Ostrów Tumski to najstarsza, zabytkowa część miasta. Zwiedziliśmy tutaj późnoromański kościół pw. św. Idziego z początków XIII wieku oraz kościół pw. św. Marcina, pozostałość książęcego zamku Piastów Śląskich z przełomu XII i XIII wieku. Następnie udaliśmy się do Katedry pw. Jana Chrzciciela zwanej „Matką Kościołów Dolnego Śląska”, wybudowanej w stylu gotyckim w miejscu, gdzie wcześniej stały mniejsze świątynie. Inne obiekty to XIII-wieczna Kolegiata Świętego Krzyża i kościół św. Bartłomieja, które znajdują się w jednej budowli, ale na dwóch kondygnacjach, pomnik św. Jana Nepomucena – pozostałość czeskiego panowania na Śląsku, Brama Kluskowa – związana z nią legenda opowiada o mężczyźnie, któremu zmarła żona objawiła się we śnie i zostawiła garnek pełen klusek. Zastrzegła, że musi zostawić przynajmniej jedną, aby garnek sam się napełniał. Jednak wygłodniały mężczyzna chciał zjeść wszystkie, dlatego jedna z nich uciekła przed nim aż na szczyt bramy. Zwiedziliśmy także Most Tumski – przez lata nazywany był mostem zakochanych, bo pary zostawiały na nim kłódki z imionami jako symbol trwałości uczucia, a kluczyki do nich wrzucały do Odry. Po remoncie mostu zabroniono przyczepiać kłódki do jego barier. Zakochani zostawiają kłódki na barierach wzdłuż bulwaru Włostowica. Uroku zabytkowej dzielnicy dodają uliczni muzykanci – w pobliżu mostu Tumskiego często da się usłyszeć standardy grane na saksofonie, skrzypcach lub dzwoneczkach. Te ostatnie najbardziej przystają do klimatu Ostrowa Tumskiego.
  • Muzeum Etnograficzne – mogliśmy podziwiać w nim sztukę ludową dolnego Śląska. Nie sposób wyrazić naszej radości na widok opoczyńskiego stroju, który był zaprezentowany w dziale regiony etnograficzne.

Była to piękna wycieczka, na której – jak twierdzą uczniowie – było wszystko, co dobre. Nocowaliśmy w luksusowym Interhotelu o niecodziennej aranżacji wnętrz, mieliśmy najlepszych na świecie kierowców. Po tych trzech dniach możemy Wam podać definicję szczęścia przez pryzmat naszej podróży. Może „nie smakuje ono truskawkami, czasami  przypłynie z innego portu, ale kieruje tymi, którzy są dobrymi ludźmi i chcą pomagać,  sprzyja tym, którzy podają mu rękę”.

Budująca jak zwykle była postawa uczniów naszej szkoły – wspaniałej młodzieży, nad którą opiekę sprawowali p. Aleksandra Kucharska, p. Agnieszka Kubiszewska, p. Jolanta Gapys oraz p. Marzena Papis.
Rozkochani w Dolnym Śląsku wróciliśmy na Ziemię Opoczyńską, więc nie pytajcie, czy program POZNAJ POLSKĘ spełnił nasze oczekiwania, zapytajcie, kiedy znowu z nim wyruszamy, by poznać najukochańszą Ojczyznę.

                                                                                               Marzena Papis