Spotkanie z wybitnym absolwentem I Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego

2 czerwca o godz. 10.00 odbyło się spotkanie z wybitnym ekonomistą, absolwentem naszej szkoły, prof. Stanisławem Rudolfem, wiceprezesem Polskiego Towarzystwa Ekonomicznego, profesorem ekonomii Uniwersytetu Łódzkiego.

Został on zaproszony, aby spotkać się z młodzieżą i opowiedzieć o sobie. Na początku przedstawiona została Jego imponująca biografia. Pan Profesor pochodzi z Parczówka. Ukończył Liceum Ogólnokształcące im. Stefana Żeromskiego w Opocznie w 1957r. Następnie podjął studia na Wydziale Matematyki, Fizyki i Chemii Uniwersytetu Łódzkiego na kierunku chemii. Ukończył je w 1964r. W tym samym roku rozpoczął studia na Wydziale Ekonomiczno – Socjologicznym. Po ich ukończeniu rozkwitła kariera naukowca Profesora Rudolfa: obronił doktorat, odbył staże zagraniczne m.in. w Sztokholmie i na Uniwersytecie Pensylwania w Filadelfii; wydał liczne publikacje w prestiżowych polskich i zagranicznych czasopismach ekonomicznych oraz napisał wiele książek, podręczników i monografii. W 2001r. Prezydent RP nadał mu tytuł naukowy profesora, a rok później profesora zwyczajnego. Profesor Rudolf prowadzi szeroką działalność międzynarodową. Na szczególne podkreślenie zasługuje Jego udział w pracach Congress of Political Ekonomists International(COPE). Reprezentuje on Polskę na konferencjach i kongresach międzynarodowych. Za swą działalność uzyskał liczne odznaczenia m.in. Krzyż Kawalerski Orderu Odrodzenia Polski, Złoty Krzyż Zasług, Medal KEN i inne.

Profesor Rudolf jest także szczęśliwym mężem, ojcem i dziadkiem. Jego żona pracuje na Uniwersytecie Łódzkim, jego córka Bogna jest prof. zwyczajnym na Wydziale Chemii, a syn Wawrzyniec adiunktem na Wydziale Zarządzania tegoż Uniwersytetu.

Po zaprezentowaniu bogatej biografii, młodzież poprosiła profesora, aby podzielił się swoimi wspomnieniami. Zacny gość nieco wzruszony i zakłopotany laurką, jaka została mu wystawiona, rozpoczął opowieść o czasach swojego dzieciństwa i młodości związanych ze szkołą w Mariówce, naszym liceum i studiami. Robił to w sposób tak barwny, dowcipny i ciekawy, że uczniowie słuchali go z zapartym tchem i uśmiechem na ustach.

Konkluzją tych wspomnień były rady, jakie zacny gość przekazał młodzieży. Przede wszystkim ważne w życiu jest to, kim jesteś, a nie skąd pochodzisz i to, co posiadasz, kierowanie się zasadami przyzwoitości i uczciwości oraz realizowanie swych pasji i konsekwentne podążanie własną drogą.

Profesorowi towarzyszył znakomity nauczyciel naszej szkoły, uczący łaciny prof. S. Fudalej. Był on bardzo szczęśliwy i wzruszony, zarówno spotkaniem ze swym dawnym uczniem, jak i wizytą w liceum, któremu poświęcił całe swe zawodowe życie, pasję i miłość do młodych ludzi, a  o którym prof. Rudolf powiedział, że: „Swoją osobą spina  wiele pokoleń absolwentów. Sprawia to, że jest osobą niezwykle ważną dla Szkoły”.

Spotkanie uświetniła swym śpiewem tegoroczna absolwentka naszej szkoły Asia Błażejewicz, która wykonała utwory „Lubię wracać tu, gdzie byłem” Z. Wodeckiego i „ My way” przy akompaniamencie Jakuba Błażejewicza, ucznia klasy I D.

Po części oficjalnej Pani Dyrektor podziękowała gościom za przybycie, a młodzież podarowała im kwiaty. Następnie Panowie Profesorowie zwiedzili Izbę Tradycji i budynek szkoły.

Do wspaniałej oprawy tego niecodziennego spotkania przyczynili się oczywiście nasi  uczniowie z klasy I F1, którym składamy serdeczne podziękowania. A byli to:

  • Karolina Stępień
  • Patryk Skorupa
  • Julia Kowalczyk
  • Laura Kołodziejczyk
  • Aleksandra Gajewska
  • Rafał Kmiecik
  • Natalia Krajewska
  • Emilia Wojtarek
  • Karolina Szulc
  • Kinga Ciecierska

A oto wrażenia prof. Rudolfa po spotkaniu, które przesłał w mailu :

„Jechałem do Państwa z pewnymi obawami. Nie bardzo wiedziałem jak zostanę przyjęty, jak młodzież zareaguje na moje wystąpienie, jak władze Szkoły potraktują moją wizytę, w jakiej atmosferze będzie się odbywać itp.

Obecnie mogę już stwierdzić, że wizyta w Waszej Szkole sprawiła mi dużą satysfakcję i za to chciałem(…) serdecznie podziękować. Nie ukrywam, że nie spodziewałem się tak ciepłego i tak serdecznego przyjęcia. Staranna oprawa tej wizyty, łącznie z mini koncertem i czytaniem mojego życiorysu była dla mnie dużym zaskoczeniem.”