Jest taki bal na 100 dni przed maturą… Studniówka  2019

„Takiej drugiej nocy nie będziesz już miał
Takiego nieba pełnego gwiazd
nie będziesz już miał.
gwiazdy stańcie na chwilę,
Na jedną chwilę, której powiem trwaj”
                                        (J. Iwaszkiewicz)

 

Hej matura… I tak oto pozostało nam mniej niż 100 dni do egzaminu maturalnego.
Zaczęliśmy odliczanie w wieczór naszego najważniejszego balu – Studniówki.

9 lutego 2019 roku tegoroczni maturzyści opoczyńskiego  „Żeroma” tanecznym krokiem zbliżyli się w stronę egzaminów maturalnych. Na sto dni przed ich rozpoczęciem tradycyjnie w murach naszej szkoły odbył się wielki bal studniówkowy, na którym uczniowie bawili wraz z Dyrekcją, wychowawcami, nauczycielami, przedstawicielami Rady Rodziców oraz zaproszonymi osobami towarzyszącymi. Na jedną noc wszyscy uczestnicy balu studniówkowego odłożyli na bok myśli o zbliżającej się nieuchronnie maturze i oddali się zabawie.

O godzinie 19.00 w pięknie udekorowanej hali  zgromadzili się uczniowie oraz zaproszeni na uroczystość goście. Wśród nich byli m. in.: pani  Maria Barbara Chomicz-wicestarosta Powiatu Opoczyńskiego  i  Anna Zięba –przewodnicząca Rady Miasta. Nasz bal zaszczycił również  swoją osobą dyrektor biura poselskiego posła R.  Telusa –pan Rafał Skoczylas i komendant Straży Pożarnej pan Józef Pacan.

Zanim rozpoczęła się upragniona zabawa taneczna, głos zabrali przedstawiciele  maturzystów: Julia Ścierska i Adam Walczak dziękując dyrekcji,  swym wychowawcom i nauczycielom za trud włożony w ich edukację, wyrozumiałość i cierpliwość. Warto przytoczyć ciepłe słowa wypowiedziane w tej jakże niecodziennej i wyjątkowej  atmosferze:

„Dzisiejszy wieczór jest wyjątkowy, uświadamia nam, że już wkrótce, już za 100 dni, staniemy przed najważniejszym w naszym życiu egzaminem, który pozwoli nam przekroczyć symboliczny próg dojrzałości. Ten niezwykły bal, studniówka, skłania nas do refleksji nad czasem, który upływa nieubłaganie.

Tak niedawno przekraczaliśmy próg naszego liceum. Przeżywaliśmy tutaj wzloty i upadki, swoją młodość. Długo będziemy wspominać zarówno najweselsze jak i najtrudniejsze chwile w tej w szkole.
Nie jest łatwo wyrazić to, co oddałoby naszą wdzięczność za cierpliwość, życzliwość i zaangażowanie. Słowa wdzięczności, które kierujemy w tym dniu  niech będą chociaż namiastką naszych odczuć i wyrażą nasz głęboki szacunek.

Podziękowania w równym stopniu należą się naszym wychowawcom, jak całemu gronu pedagogicznemu oraz wszystkim pracownikom tej  szkoły. Każdy, bowiem nauczyciel z pewnością dołożył swoją cegiełkę w procesie budowania naszego wewnętrznego rozwoju. To właśnie nauczyciele podejmowali się zadań najbardziej wymagających i niełatwych. Pragniemy zatem dziś wszystkim podziękować za ogromne poświęcenie, zaufanie i oddanie. Za to, że byliście w chwilach naszego zagubienia, czasem nawet osamotnienia.

Dziękujemy za chwile wsparcia, a przede wszystkim za mobilizację, która często gdzieś zanikała w nieznanych nikomu okolicznościach. Nieraz  przyszło nam wspólnie dzielić chwile radosne, pełne uśmiechu   oraz smutne, pełne rozgoryczenia i rozczarowania. Najważniejszy jest jednak fakt , że zawsze mogliśmy liczyć na pomoc grona pedagogicznego, które przygotowało nas do dalszej drogi życiowej, do udanego startu w przyszłość.

Nasza trzyletnia podróż dobiega końca, dlatego już dziś składamy podziękowania za to, że to właśnie Wy nauczyliście nas jak żyć i wykorzystywać własne zdolności.”

Następnie głos zabrała pani dyrektor Monika Kluska, która w swych słowach przypomniała uczniom o nieuchronnie zbliżającej się maturze, ale tego wieczoru głównie życzyła uczniom miłej zabawy studniówkowej. Podkreśliła, że Studniówka to uroczystość, której się nigdy nie zapomina, uroczystość, która wyznacza magiczną granicę intelektualnej dojrzałości. Studniówka to  jednocześnie ostatni moment wzywający do nauki, bal będący ukoronowaniem dotychczasowego trudu i oddechem przed zbliżającym się wyzwaniem, jakim jest egzamin maturalny…

Pani dyrektor życzyła  maturzystom pomyślności i odwagi, która dodaje skrzydeł i prowadzi do wymarzonego celu. Podkreśliła, iż wieczór studniówkowy powinien być  dla wszystkich uczestników radosnym przeżyciem, zapewne  zapadnie wszystkim głęboko w pamięci i przez długie lata będzie tematem miłych wspomnień.

Pani dyrektor podziękowała również wychowawcom i nauczycielom za pomoc w zdobywaniu wiedzy a rodzicom, za wysiłek włożony w  wychowanie  i tak pięknie przygotowany bal studniówkowy.

Równie ciepłe słowa skierowali do uczniów klas maturalnych zaproszeni goście. W swych  przemówieniach wspomnieli o tym, że wszystko ma swój czas i choć egzaminy maturalne zbliżają się wielkimi krokami, to bal studniówkowy jest czasem dobrej zabawy, którą pamięta się do końca życia. Na koniec w imieniu rodziców  głos zabrała pani Beata Budzyńska- zastępca przewodniczącego Komitetu Studniówkowego. Podziękowała nauczycielom za czas poświęcony  dzieciom wchodzącym już w dorosłość. Podobnie jak inni przemawiający tego wieczoru, rodzice także życzyli uczniom i gościom miłej zabawy do białego rana.

Wszystkie wypowiedziane słowa skłaniały do refleksji i były pełne życzliwości, ciepła i otuchy. Stanowiły podsumowanie dotychczasowej współpracy, były wyrazem podziwu i serdecznych życzeń na przyszłość.

Po przemówieniach pani dyrektor Monika Kluska  otworzyła  bal studniówkowy tradycyjnymi  słowami … Poloneza czas zacząć… i przy dźwiękach słynnej muzyki maturzyści zatańczyli poloneza ze swoimi osobami towarzyszącymi.

Następnie byliśmy  świadkami wydarzenia, którego w murach naszej szkoły jeszcze nie było. Maturzyści zaprezentowali  najstarszy taniec standardowy, czyli walc wiedeński. Wszystkich zauroczyła elegancja tego tańca, a rodzice, którzy licznie przybyli na bal, ze wzruszeniem patrzyli na swoje pociechy. Układy taneczne przygotowywała pani Kasia Niewadzi.

Po części oficjalnej nadszedł czas na zabawę, która upływała wszystkim pod znakiem wspólnych tańców, rozmów i miłego biesiadowania. Zabawa trwała do białego rana i z pewnością można zaliczyć ją do udanych.

Cóż, w końcu jak pisał Kochanowski:

Jakoby też rok bez wiosny mieć chcieli, którzy chcą, żeby młodzi nie szaleli.”

Szaleństw wszak nie było widać końca, a uśmiech nie  znikał z ust, bo przecież:

„… coś w szaleństwach jest z młodości
Wśród lotu, wichru, skrzydeł szumu,
Co jest mądrzejsze od mądrości
I rozumniejsze od rozumu.”
( Leopold Staff.)

ale co dobre też ma swój kres…

Była to niezwykła i niezapomniana noc.

Teraz bal studniówkowy jest już wspomnieniem, a dziś możemy już tylko maturzystom życzyć połamania długopisów na egzaminach maturalnych. Oby one również poszły śpiewająco i otworzyły drzwi do spełnienia marzeń. Pozostaje nam wszystkim trzymać kciuki, aby za kilka miesięcy matura 2019 była też jednym wielkim przyjemnym wspomnieniem…