Skip to main content

 

„Katedra w Barcelonie” to świetny kawałek literatury, bestseller rodem z Hiszpanii utrzymany w średniowiecznym klimacie, trochę zbliżonym do „Filarów Ziemi” Kena Folleta.  Już od pierwszych stron Autor oczarowuje nas cudownym i tajemniczym klimatem XIV- wiecznego Księstwa Katalonii.

Na początku akcja toczy się dość leniwie, nie brak nudniejszych fragmentów, ale potem wszystko przyspiesza i prowadzi nas ku emocjonującej końcówce. Główny bohater, chłopak a potem młody mężczyzna imieniem Arnau, to ktoś, kto od początku nie ma łatwego życia. Na skutek nieszczęśliwego splotu okoliczności krótko po urodzeniu zostaje porzucony przez matkę i wychowuje go ojciec, który dopuścił się morderstwa i musi się ukrywać. Zabiera więc małego Arnaua do Barcelony, której prawo mówi, że jeśli przez rok i jeden dzień nie zostanie ujęty, to zostaje pełnoprawnym obywatelem tego miasta i wolnym człowiekiem. Jak potoczą się losy Arnaua? Z czym przyjdzie mu się zmierzyć i czy odnajdzie szczęście?

„Katedra w Barcelonie” to powieść pisana z rozmachem, monumentalna jak tytułowa katedra, wartościowa, uzmysławiająca okrucieństwo świętej inkwizycji. To powieść wartościowa historycznie, merytoryczna, a zarazem przenosząca czytelnika w czasy starożytne. To świetna pozycja, szczególnie dla miłośników historii średniowiecznej, podbojów kolonialnych, a przede wszystkim dla miłośników Barcelony.

Książka dostępna w bibliotece szkolnej.

Polecam.
Magdalena Pecyna